czwartek, 28 lipca 2011

KURCZĘTA "PO POLSKU"

 Chcąc przyrządzić kurczęta "po polsku", trzeba wybrać naprawdę młode i średniej wielkości. Dla czterech osób potrzebne są dwa kurczaki.
Myjemy je krótko, lecz dokładnie (szczególnie wewnątrz) w zimnej wodzie, osuszamy czystą ściereczką, po czym umiarkowanie solimy, napełniamy farszem, otwór zaszywamy i - pieczemy.
Nadzienie: 1 czerstwą bułkę moczymy w zimnym mleku i dobrze odciskamy. 5dkg masła ucieramy z 1 surowym żółtkiem na puszysty krem, dodajemy bułkę, łyżeczkę bardzo drobno posiekanej naci pietruszki (można też dodać łyżeczkę posiekanego kopru), mieszamy dokładnie, umiarkowanie solimy i łączymy delikatnie z pianą ubitą z 1 białka. Gdyby farsz wydał się nam za rzadki, możemy dodać nieco bułki tartej. Jest to porcja nadzienia dla 1 średniego kurczaka.
Gdyby trafiło się nam kurczę z wątróbką, wówczas surową posiekaną na miazgę wątróbkę ucieramy z masłem i żółtkiem.
W czasie pieczenia kurczęta obficie polewamy masłem, potem "własnym sosem". Upieczone i rumiane, przekrojone wzdłuż przez pół, skrapiamy na półmisku sosem, który wytworzył się w czasie pieczenia, resztę sosu podając w sosjerce.
Klasycznym dodatkiem do kurcząt "po polsku" są mizeria lub sałata przyprawione w typowy dla kuchni polskiej sposób, śmietaną, oraz młode ziemniaki z masłem i koprem.

piątek, 8 lipca 2011

PIECZEŃ HUZARSKA

 Zgrabny kawałek mięsa pieczeniowego, tworzący zwartą bryłę (ok. 1kg), lekko pobijamy tłuczkiem, a następnie nacieramy sokiem wyciśniętym z 1/2 cytryny, po czym pozwalamy mu  "odpocząć " w chłodnym miejscu przez godzinę.
Mięso oprószamy mąką i obsmażamy w 5dkg masła, by się ze wszystkich stron przyrumieniło. Wówczas wlewamy do brytfanki nieco wrzątku i mięso dusimy pod przykryciem 45 minut, odwracając od czasu do czasu i dolewając nieco wrzątku.
Gdy mięso niemal miękkie, wyjmujemy je na deseczkę i gdy trochę przestygnie, nacinamy głęboko cienkie plastry, tak jednak, by spodem mięso się  "trzymało".
Farsz:
Trzy średnie, najdrobniej posiekane cebule dusimy do miękkości w 3-4 dkg masła, nie dopuszczając, by cebula się zrumieniła. Do uduszonej cebuli dodajemy 3 dkg utartego chleba razowego, solimy i pieprzymy do smaku, i do lekko ochłodzonego farszu dodajemy 1 surowe żółtko.
Farsz nakładamy w co drugie nacięcie, pieczeni nadajemy dawny kształt i wierzch wygładzamy przez lekkie uciśnięcie, by nacięcia nie tworzyły  "schodków".
Do sosu, jaki utworzył się w czasie pieczenia w brytfance, dodajemy 2 dkg mąki i pokrajaną w cieniutkie plasterki cebulę. Gdy cebula zmięknie, wlewamy 1/2 szklanki wrzątku i wkładamy pieczeń, którą dopiekamy pod przykryciem ok. 35-40 minut.
Pieczeń w całości układamy na półmisku. Dwa połączone farszem plastry stanowią jedną porcję.
Oddzielnie podać możemy pure'e z ziemniaków i słodką kapustę uduszoną z jabłkami (ewentualnie i z pomidorami).